Wakacje przemijają fajnie. Jest upał więc lezing i smazing.Heh..Teraz kilka ćwiczeń by nie przytyć ;D prysznic i szkoda marnować dzień w domu. Dziś z przyjaciółką planuję iść się popalać eh czy to wyjdzie? Jak zwykle po pół godzinnym opalaniu uciekniemy do cienia. W środę jadę na zakupy może coś ciekawego wypatrzę. pewnie jak zwykle będzie to kilka rzeczy które MUSZE mieć! hehh..Postaram się jeszcze dziś dodać jakiś post. Jak wiadomo żeby pisać trzeba mieć wenę. Żeby nie było że zaniedbuję bloga...
Co sądzicie o tych bluzach??. Jak dla mnie są świetne. Właśnie się zastanawiam czy sobie nie kupić którejś z nich.